LETNI PŁYN DO SPRYSKIWACZY KONCENTRAT DO ROZCIEŃCZANIA 1:100 7x250 / 175L. od. Super Sprzedawcy. Stan Nowy Pojemność opakowania 1 l Rodzaj Letni Typ Koncentrat.
LETNI PŁYN DO SPRYSKIWACZY ZIMĄ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o LETNI PŁYN DO SPRYSKIWACZY ZIMĄ; Zamarznięty płyn do spryskiwaczy? Podjedź do centrum handlowego i uważaj na porady z forów
Niskie temperatury dają się we znaki nie tylko poprzez przymarznięte drzwi, oblodzone szyby czy lusterka, ale także zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Dowiedz się co robić, kiedy ta sytuacja przytrafi się Tobie. Spis treści: 1. Zamarznięty płyn do spryskiwaczy – przyczyny 2. Co zrobić, gdy zamarznie płyn do spryskiwaczy? 3.
Komunikaty na desce rozdzielczej w samochodzie pełnią rolę podobną do znaków drogowych. Mają za zadanie informować i ostrzegać kierowcę, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas jazdy. Niektóre z nich mogą wywoływać jednak pewny niepokój. Co to oznacza, gdy auto wyświetla komunikat TRIP A? Odpowiedź jest bardzo prosta.
Przy okazji następnej dolewki płynu możemy już użyć zimowego płynu do spryskiwaczy. Warto pamiętać, że niektóre płyny są pachnące, więc przed zakupem sprawdźmy czy dany zapach nam odpowiada. Czy można mieszać letni płyn do spryskiwaczy z zimowym? Obydwa rodzaje płynów do spryskiwaczy można mieszać ze sobą bez żadnych obaw.
Płyn do spryskiwaczy zamarzł, czyli kilkaset złotych kosztów. Zbyt późna reakcja na zmieniające się warunki na zewnątrz sprawi, że kierowcę może czekać niemiła niespodzianka. Po uruchomieniu spryskiwaczy nie zadzieje się nic. Pół biedy jeżeli płyn zamarzł, ale nie zdążył uszkodzić układu.
. Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! 8850 03 Dec 2012 14:17 23529 #1 03 Dec 2012 14:17 8850 8850 Level 21 #1 03 Dec 2012 14:17 CZeść. W temp w nocy poniżej zera zamarzł mi płyn w spryskiwaczach, Fiat Punto I. Silniczek pompujący pracuje. Mam benzynę ekstrakcyjną czystą (biała benzyna), rozpuszczalnik i mogę kupić denaturat. Czego dolać aby rozwiązać ten problem? Płynu letniiego kiedyś dolewałem prawie do końca zbiorniczka, niestety nie zużyłem przed zimą. #2 03 Dec 2012 14:21 jerry1960 jerry1960 Level 35 #2 03 Dec 2012 14:21 Spróbuj denaturatu , nie wolna lać benzyny ani rozpuszczalników Uszkodzenie wycieraczek ,uszczelek gumowych itp. #3 03 Dec 2012 14:22 Gienek Gienek Level 37 #3 03 Dec 2012 14:22 Pierwsza sprawa, to rozmrozić układ spryskiwania. (zajechać gdzieś, gdzie jest temperatura dodatnia). Następnie dolać płynu zimowego (broń Boże tych "badziewi" co wymieniłeś w poście) i "popracować" trochę spryskiwaczami. #4 03 Dec 2012 14:52 8850 8850 Level 21 #4 03 Dec 2012 14:52 Przekopałem internet i ludzie piszę że po denaturacie strasznie śmierdzi potem w kabinie nawet po wypłukaniu i zalaniu płynem zimowym. Więc to odpada. Zastanowiłem się i w obrębie 30 km nie mam parkingu/garażu gdzie mógłbym zostawić auto w cieplym. Pomyślałem, że zleję płyn ile się da przez rurkę a na sam dół wleję solankę ciepłą (rozpuszczę sól z wodą zagotuję w garnuszku) a potem chyc na dwór. Niestety auta stoi z dala od 220V dlatego nie mogę zagrzać suszarką. Co myślicie o solance? #5 03 Dec 2012 14:58 orionbenny orionbenny Level 14 #5 03 Dec 2012 14:58 Nie kombinuj, tylko zatrzymaj się samochodem w miejscu osłoniętym od wiatru i nagrzej porządnie silnik. Przy tych temperaturach płyn szybko puści w wężykach w masce. Następnie wypsikaj wszystko i zalej porządnym płynem. #6 03 Dec 2012 15:15 Grzegorz_madera Grzegorz_madera Level 36 #6 03 Dec 2012 15:15 Dokładnie. Masz zamarznięte przewody, a dolewanie czegokolwiek nic nie pomoże dopóki ich nie udrożnisz. #7 03 Dec 2012 15:23 wariato wariato Level 43 #7 03 Dec 2012 15:23 Koledzy/znajomi nie mają ogrzewanego garażu gdzie mógłbyś na 2 godziny postawić auto ? Jak nie, to kup i dolej trochę koncentratu (tylko nie pomidorowego) i zalej gorącą wodą też nie za dużo żeby z powrotem nie zamarzło, jakieś proporcje zachowaj. Odczekaj trochę i wylej wszystko przez wężyk. Jak spryskiwacz jest zamarznięty to trzeba będzie wtedy pompką tłoczyć to do samych spryskiwaczy i czynność pewnie powtarzać aż udrożni. Ciekawe czy wężyki są drożne. #8 03 Dec 2012 15:25 12pawel 12pawel Level 33 #8 03 Dec 2012 15:25 Jesteś z Warszawy z tego co widzę po profilu. Jedź do jakiegoś centrum handlowego z dobrze nagrzanym silnikiem do parkingu podziemnego. 2 godzinki chodzenia po sklepie i auto będzie miało drożne spryskiwacze. Wypsikujesz / zlewasz stary zalewasz nowy zimowy i po problemie #9 03 Dec 2012 18:49 saron22 saron22 Trucks specialist #9 03 Dec 2012 18:49 Albo na myjnie postaw - upieczesz 2 pieczenie na jednym ruszcie. Auto bedzie czyste a i lód w weżykach puści. Potem szybko wypsikac wszystko i zalac zimowy plyn i po sprawie.
Data: 22 grudnia 2020 Kategoria: Motoryzacja„Wielu właścicieli aut – ocenia specjalista z firmy FlowMont, która zajmuje się produkcją, montażem i serwisem systemów dozowania płynów – nie zwraca uwagi na jakość płynu do spryskiwaczy. Nie zdają sobie sprawy, jakie to może przynieść konsekwencje. Czyste szyby to nie tylko kwestia estetyki, ale również dobrej widoczności, czyli bezpieczeństwa. Również stosowanie płynów przeznaczonych do konkretnych pór roku ma duże znaczenie przy eksploatacji samochodu”.Zamarznięty płyn w spryskiwaczach – który kierowca tego nie przeżył?Płyny do spryskiwaczy dobrych producentów produkowane są ze sprawdzonych komponentów i składników dobranych z uwzględnieniem warunków pogodowych i temperatur, w jakich płyny będą musiały pracować. Każdy ze składników preparatu jest odpowiedzialny za inne zadania. Od płynów do spryskiwaczy oczekuje się skutecznego działania, które nie powodują uszkodzeń elementów handlu dostępne są płyny letnie i zimowe do spryskiwaczy. Opakowania tych preparatów są wyraźnie zaznaczone i opisane, a same płyny różnią się kolorami. Najczęściej płyny zimowe są niebieskie, letnie zaś zielone, różowe lub żółte. Płyn do spryskiwaczy przeznaczone do użytku zimowego powinny mieć temperaturę krystalizacji, na tyle niską by nie zamarzały nawet przy siarczystych płyn do spryskiwaczy – skuteczne czyszczenieNajważniejszym zadaniem płynów letnich jest skuteczne mycie szyb samochodowych. Oczyszczanie szyb z kurzu oraz pozbywanie się resztek owadów wymaga specjalnych składników, które muszą być jednocześnie wydajne, ale nie mogą oddziaływać na powierzchnie lakiernicze, uszczelki oraz pióra wycieraczek. Płyny z mniejszą domieszką substancji żrących będą mniej efektywne, ale za to bardziej bezpieczne dla nadwozia. W przypadku preparatów letnich temperatura krystalizacji nie ma znaczenia, dlatego też przy wyborze płynu można kierować się atrakcyjnym zapachem. Najważniejsze jednak aby płyn dobrze czyścił powierzchnie szyby i nie pozostawiał na nich do spryskiwaczy zimowy – walka z mrozemPłyny zimowe również mają za zadanie czyszczenie szyb z kurzu i brudu, usuwanie błota, śniegu, a także soli. Preparaty zimowe muszą zawierać taką ilość środka przeciwzamarzającego (najczęściej alkoholu etylowego), by ich temperatura krystalizacji była poniżej -20 stopni Celsjusza. Dobry płyn po uwolnieniu ze spryskiwaczy nie ma prawa zamarznąć. W innym wypadku mogłoby to spowodować niebezpieczeństwo na drodze. Płyn powinien zawierać składnik, który smarować będzie pióra wycieraczek i zabezpieczać przed szybkim zużyciem. Istotnym składnikiem są również substancje zapachowe, które nie tylko mają ładnie pachnieć, ale także niwelować drażniący zapach alkoholu. Najczęściej są to zapachy leśne, cytrusowe i do spryskiwaczy są ogólnodostępne na wszystkich stacjach benzynowych, w sklepach motoryzacyjnych i w marketach. Nie warto oszczędzać i ufać płynom nieznanego pochodzenia, których jakość może odchodzić od standardów wymaganych przez producentów pojazdów. Należy zawsze pamiętać o wymianie płynu, szczególnie letniego na zimowy. W innym przypadku może spotkać kierowcę niemiła Partnera
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Ogłoszenie W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. Zamarznięty płyn do spryskiwaczy Autor Wiadomość ohayo Forumowicz Auto: Lancer SB Invite '09 Kraj/Country: Polska Dołączył: 31 Sie 2009Posty: 75Skąd: Warszawa Wysłany: 17-12-2009, 15:17 Zamarznięty płyn do spryskiwaczy No i zamarzło. Płyn niby zimowy, ale marketowy kupiłem Sam płyn nie jest zamarznięty, gdzieś się cholerstwo zatkało po drodze. Ani przednie ani tylne spryskiwanie nie działa. Niestety nie mam garażu i parkuję pod chmurką. Co zrobić? Radassss Forumowicz Auto: Lancer 08 invite, Kraj/Country: Polska Dołączył: 15 Lis 2008Posty: 571Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 17-12-2009, 15:27 nie wiem jak jest tutaj to rozwiazane, ale czasami przy wylocie ze zbiorniczka sprysku jest umieszczony filtr plynu w postaci takiej siateczki, albo cos na ten ksztalt, moze tam sie przytkalo, trzeba by zajzec... no i z plynami marketowymi tak jest, niby na opakowoaniu napisane -20 a przy -10 juz sa klopoty :/ Uwex The Hitman :-) Auto: Lancer Sportback Colt Kraj/Country: Polska Pomógł: 15 razyDołączył: 03 Sty 2009Posty: 3171Skąd: okolice W-wia Śl. Wysłany: 17-12-2009, 17:57 ohayo - a przelałeś go przez dysze ? Bo co z tego , że dolałeś zimowego jak w obiegu został letni . _________________ pekaes Forumowicz Auto: Lancer Sedan Invite Kraj/Country: Polska Dołączył: 27 Maj 2009Posty: 264Skąd: Warszawa Wysłany: 17-12-2009, 19:01 Re: Zamarznięty płyn do spryskiwaczy ohayo napisał/a: No i zamarzło. Płyn niby zimowy, ale marketowy kupiłem Sam płyn nie jest zamarznięty, gdzieś się cholerstwo zatkało po drodze. Ani przednie ani tylne spryskiwanie nie działa. Niestety nie mam garażu i parkuję pod chmurką. Co zrobić? No masz, ja mam tak samo. Chcę dziś spryskać szybę, a tu klops. Też parkuję pod chmurką i od kilku dni zmagam się z "urokami" zimy. Nie dość, że rano odpalam auto z duszą na ramieniu (moja meganka szybciej odpalała), mega korki w Warszawie (dziś to była masakra, średnia prędkość - 10 km/h) i spalanie w okolicach 14l/100 km, to jeszcze ten zamarznięty płyn... Nie lubię zimy. Z utęsknieniem czekam na początek następnego tygodnia i ocieplenie... ohayo Forumowicz Auto: Lancer SB Invite '09 Kraj/Country: Polska Dołączył: 31 Sie 2009Posty: 75Skąd: Warszawa Wysłany: 17-12-2009, 19:07 Uwex napisał/a: a przelałeś go przez dysze Już wcześniej używałem tego płynu i wczoraj myślałem, że się skończył, dolałem i nic. Masakra jakaś.... pekaes napisał/a: spalanie w okolicach 14l/100 km Ufff, myślałem, że tylko mój tak ma. Dzisiaj w Wawie 10 km=1h... Kupię odmrażacz i spróbuję popsikać w wyloty na masce...może to coś da?? pekaes Forumowicz Auto: Lancer Sedan Invite Kraj/Country: Polska Dołączył: 27 Maj 2009Posty: 264Skąd: Warszawa Wysłany: 17-12-2009, 19:15 ohayo napisał/a: Kupię odmrażacz i spróbuję popsikać w wyloty na masce...może to coś da?? Ja tak zrobiłem, ale nic mi to nie dało - pewnie przytkało się gdzieś dalej, bo niemożliwe jest, że płyn się skończył. Poczekam na odwilż i doleję markowego płynu, a nie supermarketowego badziewia. A co do spalania - kiedy stoję naprawdę w gęstym korku, spalanie dochodzi do 16l/100 km. Zauważyłem też dość znaczną różnicę w spalaniu między chłodnymi dniami zimowymi a dniami z tak tęgim mrozem, jak dziś. No cóż, temperarura robi swoje... mkm Forumowicz Auto: Colty Kraj/Country: Polska Pomógł: 187 razyDołączył: 26 Lut 2008Posty: 14126Skąd: Krakow Wysłany: 17-12-2009, 19:23 pekaes, malo tematow o spalaniu jest na Forum? To juz drugi temat gdzie zaczynasz watek "spalanie". Co do zamarzniętego plynu… Pierwsza metoda: Wpraszamy sie do pomieszczenia z temperatura dodatnia. Im wyzsza tym lepsza. Garaz podziemny, myjnia na stacji, garaz u znajomych, mechanik itp. Lub druga metoda (najlepiej po dłuższej jezdzie tak aby srodek także był dobrze nagrzany), odciągamy plyn ze spryskiwacza i wlewamy spirytus. A najlepiej laczymy metody obydwie. Zbigi Mitsumaniak Auto: Renault Talisman TCE 150KM Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 11 Sie 2009Posty: 210Skąd: Milanówek Wysłany: 17-12-2009, 19:41 Witajcie Mi też że ja mam zwykłą suszarką dysze na masce i było niestety dość długo grzać na stronę. Następnie wypsiukałem wszystek płyn,który był(30%letni+reszta jakiś zimowy marketowy), zalałem BP do -22 i zobaczymy jutro rano. Miałem kiedyś taki przypadek w Hondzie, że płyn zimowy shella też zamarzł tylko w dyszach. Dzieje się tak dlatego bo w tych płynach jest alkohol i do puki psiukamy jest ale wystarczy zostawić auto na trochę i zaczyna parować(np ciepła maska jest tego powodem),potem zostaje woda z czymś tam, która zamarza. jan1994 Mitsumaniak02505/KMM Auto: ASX 1,6 Intense Kraj/Country: Polska Pomógł: 6 razyDołączył: 06 Gru 2009Posty: 302Skąd: Białystok Wysłany: 17-12-2009, 19:42 mkm napisał/a: ....Lub druga metoda (najlepiej po dłuższej jezdzie tak aby srodek także był dobrze nagrzany), odciągamy plyn ze spryskiwacza i wlewamy spirytus. A najlepiej laczymy metody obydwie. Chyba denaturat - wyjdzie "trochę" taniej Zbigi Mitsumaniak Auto: Renault Talisman TCE 150KM Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 11 Sie 2009Posty: 210Skąd: Milanówek Wysłany: 17-12-2009, 19:47 jan1994 napisał/a: mkm napisał/a: ....Lub druga metoda (najlepiej po dłuższej jezdzie tak aby srodek także był dobrze nagrzany), odciągamy plyn ze spryskiwacza i wlewamy spirytus. A najlepiej laczymy metody obydwie. Chyba denaturat - wyjdzie "trochę" taniej Też słyszałem o metodzie na "DENATURAT" ale super przyjemny w zapachu nie jest. Spróbuj po dwóch godzinach jazdy i psiukania denaturatem (oczywiście pewnie z jakimś płynem) dmuchnąć w alkomat mkm Forumowicz Auto: Colty Kraj/Country: Polska Pomógł: 187 razyDołączył: 26 Lut 2008Posty: 14126Skąd: Krakow Wysłany: 17-12-2009, 20:00 Zbigi, a plyn do spryskiwiczaczy to taki bezalkoholowy jest Spirytusu skazonego (handl. nazwa denaturat) wlewamy tyle, zeby przedmuchac przewody i dysze... Ogolnie nie powinno sie mieszac plynow, bo robi sie syf w ukladzie. Wypryskaj do zera i zalewaj nowy, albo trzymaj sie jednego produktu. banzajek Forumowicz Auto: Mitsubishi Lancer Evo X GSR Kraj/Country: Polska Pomógł: 1 razDołączył: 26 Lis 2008Posty: 159Skąd: Warszawa Wysłany: 17-12-2009, 20:03 pekaes napisał/a: Z utęsknieniem czekam na początek następnego tygodnia i ocieplenie... w wigilie ma byc ponoc -20 wiec nie wiem czy jest na co czekac ;D mi sie za to dzisiaj podobalo to znaczy gdy juz nie musialem sie do roboty spieszyc ;D puste parkingi pod marketami i duzo sniegu to wielki fun a co do plynu to ja mialem letni....i zamarzal mi na szybie a zeby bylo jeszcze ciekawiej , po jezdeniu nie do konca oczyscilem kola ze sniegu, w garazu troszke sie nadtopily od cieplych tarcz ale potem to zamarzlo...i ruszyc nie moglem musialem stac z opalarka ! Paweł_BB Mitsumaniak01657/KMM Auto: Evo VIII 4T375 Kraj/Country: Polska Dołączył: 06 Sie 2007Posty: 709Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: 17-12-2009, 20:18 banzajek napisał/a: zeby bylo jeszcze ciekawiej , po jezdeniu nie do konca oczyscilem kola ze sniegu, w garazu troszke sie nadtopily od cieplych tarcz ale potem to zamarzlo...i ruszyc nie moglem Ja też często tak mam dlatego po upalanku (czyli od kilku dni praktycznie codziennie ) wypraszam mamy autko z garażu i pakuję swoją maszynę żeby śnieg i lód zszedł Lestat Mitsumaniak Auto: Lancer DID '10 Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 10 Paź 2009Posty: 579Skąd: Katowice Wysłany: 18-12-2009, 10:10 U mnie jest bardzo ciekawa sprawa, z przodu dysze nie zamarzaja z tylu dysza zamarza. Ogladalem sobie oba typy spryskiwaczy i mam wrazenie ze dysze z przodu z powodu sposobu spryskiwania (mgielka) maja jakies takie zabezpieczenie przed zamarzaniem tzn dysza jest obudowana takim plastikiem ktory pewnie powoduje rozdrobnenie plynu na kropelki natomiast dysza z tylu to po prostu metalowa rurka srednicy 1-2 mm i tam mi niestety plyn zamarza jak odbieralem autko to wlali mi jakis plyn zimowy ale nie wiem dokladnie co, poza tym moze jeszcze nie do konca mam przelany plyn przez przewody. _________________Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... ohayo Forumowicz Auto: Lancer SB Invite '09 Kraj/Country: Polska Dołączył: 31 Sie 2009Posty: 75Skąd: Warszawa Wysłany: 18-12-2009, 14:18 Jak mówiłem, tak zrobiłem. Postawiłem miśka na parkingu w supermarkecie na pół godziny, użyłem odmrażacza na dysze i odpuściło. Ciekawe, czy jutro będzie OK czy powtórka z rozrywki. Jeśli chodzi o tył, to odpuściłem sobie odmrażanie. Między szybą a spoilerem jest mały prześwit i ciężko z niego wydłubać śnieg i lód. Może i płyn przebije się po jakimś czasie, ale nie jest mi niezbędna widoczność we wstecznym lusterku. jestem przyzwyczajony jeździć "na boczne lusterka". Wyświetl posty z ostatnich: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Jesteś na Forum Samochodowe Forum Motoryzacyjne Samochody osobowe - hybrydowe, elektryczne i konwencjonalne Peugeot forum Zamarznięty płyn do spryskiwaczy 06 Gru 2010, 20:47 Odpowiedz z cytatem wstawić auto do ciepłego nalac do maxa płynu do rozmrażania tylko najmocniejszy ja dostałem za 11zł chyba w carrefour do -60stopni. Jako że jestem mechanikiem oferuje możliwość ogladniecia samochodu do kupna oraz dodatkowych zdjęćzwykle dla osób z forum biorę tylko za paliwo i jakieś do około 100-150zł za pomoc seba145 Posty: 981Miejscowość: bydgoszcz Prawo jazdy: 27 09 2011 Przebieg/rok: 20tys. km Auto: Peugeot 307sw 90km2002r Paliwo: Diesel Typ: Kombi Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2002 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 06 Gru 2010, 20:56 Odpowiedz z cytatem Miałem ten sam problem kilka dni temu. Dzisiaj było już cieplej, więc rano chciałem sprawdzić i ku mojemu zdziwieniu już normalnie działały Ignorance is bliss... pinio124 Posty: 773Miejscowość: Gdańsk Prawo jazdy: 01 01 2001 Auto: Opel Astra III Silnik: CDTi 100 KM Paliwo: Diesel Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2004 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 06 Gru 2010, 21:00 Odpowiedz z cytatem przeczytaj wypowiedź pinio może tak też jest u Ciebie. Jako że jestem mechanikiem oferuje możliwość ogladniecia samochodu do kupna oraz dodatkowych zdjęćzwykle dla osób z forum biorę tylko za paliwo i jakieś do około 100-150zł za pomoc seba145 Posty: 981Miejscowość: bydgoszcz Prawo jazdy: 27 09 2011 Przebieg/rok: 20tys. km Auto: Peugeot 307sw 90km2002r Paliwo: Diesel Typ: Kombi Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 2002 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne Oznaczenia tablic rejestracyjnych samochodów Służby Celno-Skarbowej Sprawdź, jak rozpoznać auto po numerze rejestracyjnym Służby Celno-Skarbowej. Poniżej przedstawiamy aktualne tablice rejestracyjne używane na terenie naszego kraju. HCA – Służba Celno-Skarbowa, urząd w Olsztynie HCB ... Nowa Dacia Duster na wyższym poziomie W designie zewnętrznym Nowej Dacii Duster pojawiają się zmiany podkreślające jej terenowy charakter. Zmienia się również wnętrze, w którym zobaczymy nową deskę rozdzielczą, nowe tapicerki, nowy zespół ... 07 Gru 2010, 11:12 Odpowiedz z cytatem czajnik z wrzątkiem, doża strzykawka z rurką do odsysania płynu, lejesz wrzątek (ile wejdzie to do zbiorniczka reszta po zbiorniczku) czekasz aż trochę podziała, odsysasz to co się roztopiło, całość powtarzasz, jak zrobisz więcej miejsca (warto mono ogrzać też pompke, przewody i dysze zwykle są zamarznięte na kamień) i uda ci się przywrócić drożność układu, wlewasz koncentrat do spryskiwaczy, on załatwi resztę Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! pocieszny Posty: 6650Zdjęcia: 1Miejscowość: z błota ;) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 07 Gru 2010, 18:03 Odpowiedz z cytatem Taaa, czajnik z wrzątkiem do zimnego zbiorniczka... Dobra rada jak chcemy, żeby zbiorniczek popękał.... Zrób jak pisze kolega wyżej - wymontuj i daj do ciepłego albo lej do niego ciepłą wodę z kranu. Ewentualnie poczekaj, bo teraz jest odwilż, jest w miarę ciepło, to płyn w zbiorniczku sam odtaje. Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych... MotoAlbercik Posty: 18654Zdjęcia: 1203Miejscowość: Tychy Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ Silnik: 4,7 ccm3 253 KM Paliwo: Benzyna + LPG Typ: Terenowy Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2000 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 07 Gru 2010, 18:10 Odpowiedz z cytatem taaa kolega by kiedyś spojrzał na specyfikacje materiałową zbiorników w samochodzie jak nie walnął od mrozu rozprężającej się wody) to nie pęknie, chyba że ktoś nim w coś uderzył Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! pocieszny Posty: 6650Zdjęcia: 1Miejscowość: z błota ;) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Peugeot forum Dane techniczne PEUGEOT Baza z danymi technicznymi samochodów marki PEUGEOT. Znajdziesz tu informacje o silniku (moc, pojemność, moment obrotowy itp.), wymiarach nadwozia, spalaniu (trasa / miasto / średnie), osiągach, ukałdzie hamulcowym i jeszcze wielu innych parametrach które dotyczą tego dane techniczne PEUGEOT Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany potrzebujemy Twojej zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Dzięki nim możemy finansować rozwój naszego forum, a Ty w zamian otrzymujesz do nich bezpłatny dostęp. Dbamy i szanujemy Twoją prywatność! Nasza "polityka prywatności". Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień. Twoje dane są u nas bezpieczne korzystamy z SSL, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie "Moje zgody". Dlatego też prosimy naciśnij przycisk "PRZEJDŹ DALEJ" jeżeli zgadzasz się na na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania, a tym samym przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie ze strony internetowej i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych) przez Grupę oraz Zaufanych Partnerów. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityki prywatności na stronie Moje zgody. Przejdź do ustawień prywatności
Regulamin działu Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź również o poprawne tytułowanie tematów:[Exx] Tytuł tematuTematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacjiTematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery Autor Wiadomość Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 20:01 Uzależniony od forum :) Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 LU3710M napisał(a):no tak tak, Ja w tym roku się ogarnąłem i przed mrozem zmieniłem na zimowy, ale drażni mnie strasznie, że tak dużo leje tego płyny moja e38 i szybko go braknie, a szyby wcale szybko nie zmywa (sorry za OT)No, wiec pod samochodami, albo zapraszamy do Lublina do Centrum Handlowego Pozdrawiam, dysze spryskiwaczy należałoby wymienić? _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra alpejczyk Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 20:38 Poszukaj zanim zapytasz Posty: 3 Moje BMW: E46 320d 2004 Wystarczy auto zostawic na wolnych obrotach na 2-3h i dolac dykty do metoda kilka razy. Góra LU3710M Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 20:47 Posty: 957Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E61 / F11 Kod silnika: M57D30 / N57D30 Vanduch napisał(a):Może dysze spryskiwaczy należałoby wymienić? o tym założyć te, które robią "mgiełkę" (mam w innym aucie i to super praktyczny patent)albo może po prostu mam jakąś igłą delikatnie "pogrzebać"bo wątpie aby to była kwestia zamarzniętych jest ciepło działa tak samo. _________________jestem wielkim fanem car detailingu "Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu." Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 21:19 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 Vanduch napisał(a):Z tą farelką to uważajcie bo jeden taki kiedyś w Lublinie suszył akurat auto farelką wyniku tego niewinnego suszenia to kilka aut i pół budynku Lubzelu poooooszło z dymem, a tylko fotel sobie podsuszyć chciał... O kurcze, to faktycznie kiszka po całości Góra Emes Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 23:50 Posty: 412Lokalizacja: Lublin Moje BMW: Było 540i, 320Ci Farelki szczególnie te najstarsze, przeważnie kupione 'od ruskich' to masakra, tyle przez to pożarów było...Co innego te nowe, które można kupic np w media markt sa o wiele bezpieczniejsze. Góra Masters Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 13:50 Wiek: 37Posty: 1309Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza Moje BMW: e46 Kod silnika: M52TU LAQ napisał(a):a probowaliscie goracej wody??wlac napewno rozpusci lod i pozniej ladnie wszytsko wylac...goraca woda jak pojeci przez przewody to tez powinna je udroznic....Lepiej podgrzać denaturat tylko nie za mocno bo sie zapali , Jeśli masz tam wzbiorniczku sporo lodu to najlepiej jak odmarźnie odessać go i wlać znowu denat. (odessać można starą pąpką do piłki czy roweru ) _________________Przeniosłem się do Warszawy gdyby ktoś potrzebował pomocy to pisać śmiało. Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:12 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Góra LU3710M Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:20 Posty: 957Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E61 / F11 Kod silnika: M57D30 / N57D30 Vanduch,Czy zauważyłeś, że wszyscy wypisują jakieś straszliwe metody, które zajmują całe dnie,zamiast wpaść do nas do Plazy i po 2-3h mieć to z głowy ?przecież my chętnie przyjmujemy gości Pozdrawiam, Tomek _________________jestem wielkim fanem car detailingu "Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu." Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:24 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 LU3710M, za dwa trzy dni będzie po problemie bo odwilż idzie temat nie za chwilę tylko już trzeba przenosić do jakiegoś działu pt. HUMOR _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra Jasiu 1979 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:26 Forumowicz Wiek: 43Posty: 476Lokalizacja: Sosnowiec Moje BMW: w trakcie zakupu moje zdanie takie..wasza wina panowie..w grudniu miec letni płyn....szkoda że plyn w chlodnicy macie zalany...tez lejcie wode....a potem nażekania....a rada...odwilż albo wiosna...mam garaż nie ogrzewany...ale zimowy leje od 1 listopada bo wtedy jest pierwszy mróz...a kto zaoszczędził ma problem...kupcie 125 tam zawsze marznie;;; _________________Nie bądż cieć, kup R6... Góra paleta87 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:26 Pierwsze kroki Posty: 5 Moje BMW: e34 Kod silnika: m51d25 jeśli chodzi o grzane zbiorniczki w mercedesach to jest to wielka lipa - dlatego nie mamy tego w BMW mam grzany zbiornik w sprinterze i co z tego że letni płyn nie zamarza w nim nawet w zimę skoro zamarza momentalnie na szybie ? pzdr Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:29 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Góra LU3710M Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:42 Posty: 957Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E61 / F11 Kod silnika: M57D30 / N57D30 Oczywiście. zgaszam się - bo przecież sam zimowe to grosze w stosunku do dalszych wolno na tym oszczędzaćno i pamiętajcienie kupujcie jednego, jak nie stać Was na dwa Pozdrawiam, TomekPS. i tak nikt nie napisał co myśli o usłyszanym przeze mnie podczas trasy przez cb sposobie z rynną i prętami _________________jestem wielkim fanem car detailingu "Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu." Góra Jasiu 1979 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 20 grudnia 2009, 16:46 Forumowicz Wiek: 43Posty: 476Lokalizacja: Sosnowiec Moje BMW: w trakcie zakupu na płynie nie nie warto oszczędzać ....pare groszy...potem nerwy...zagrożenie....i nawet bmw nie pomoże.... _________________Nie bądż cieć, kup R6... Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 24 grudnia 2009, 12:53 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 Mam takie pytanko koledzy. Zacznę od początku (pisałem już w tym temacie) , także zamarł mi płyn Dzisiaj byłem w garażu, po odwilży płyn odmarzł. Wymontowałem zbiornik (śrubka 10-tka, 2 wtyczki) , wylałem płyn i zamontowałem zbiornik ponownie. Po przekręceniu kluczyka pojawia mi się żółta kontrolka (niestety nie miałem aparatu i nie mogłem zrobić zdjęcia - jak ktoś ma schemat kontrolek to proszę go wkleić, a ja napiszę, która to jest). Tłumacząc to na piśmie, komputer jest podzielony na 3 części, 2 mniejsze po lewej i po prawej stronie i większą w środku, na której znajduje się większość ew. kontrolek. Kontrolka o której pisze znajduje się na lewej (mniejszej) części komputera, w prawym górnym rogu. Zamotałem trochę ale mam nadzieje, że napisałem jasno. Najlepiej będzie jak ktoś podeśle schemat kontrolek (chodzi o E46 oczywiście) to pokaże o którą chodziPs. Mam nadzieje, że kontrolka ta wskazuje brak płynu w zbiorniku, którego w tej chwili nie ma żadnego, a nie coś poważniejszego Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 24 grudnia 2009, 13:36 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Tak, jak masz mało płynu do spryskiwaczy z przodu to kontrolka to sygnalizuje (w touringu z tyłu nie sygnalizuje) _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 24 grudnia 2009, 13:54 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 Vanduch napisał(a):Tak, jak masz mało płynu do spryskiwaczy z przodu to kontrolka to sygnalizuje (w touringu z tyłu nie sygnalizuje) Kolego, a masz może jakiś schemat kontrolek albo podeślesz mi zdjęcie kontrolki, która to sygnalizuje ?? Dla pewności, żebym mógł potwierdzić, że to o tą właśnie chodzi Ps. Płynu nie mam w ogóle. Dopiero kupię zimowy. Dzisiaj wiadomo, nie zrobię już tego Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 24 grudnia 2009, 14:03 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 24 grudnia 2009, 14:23 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 Vanduch napisał(a):Proszę bardzo Podświetlona na pomarańczowo czy tam żółto jak kto uważa... Dziękuję bardzo Dokładnie to ta kontrolka Góra
zamarznięty letni płyn do spryskiwaczy