Według zapisów ww. ustawy do zadań grupy roboczej należą: 1. opracowanie i realizacja planu pomocy w indywidualnych przypadkach wystąpienia przemocy w rodzinie; 2. monitorowanie sytuacji
bólowymi, le eniem w łó ku w domu, a powodu obni onej odporno ści immunologicznej ograniczenie (np. w chorobie nowotworowej) kontaktów z rówie śnikami. Choremu dziecku jest przykro, e nie mo e uczestniczy ć w zabawach i zaj ęciach szkolnych czy realizowa ć si ę w ro nych formach aktywno ści.
a) plan pomocy dziecku, b) karta pobytu dziecka, c) diagnoza. 2. Dzialania podejmowane w celu powrotu dziecka do rodziny. PO przeanalizowaniu przedloŽonej dokumentacji oraz wyjašniefi przez Dyrektora placówki zalecefi pokontrolnych nie wydaje siç. Z powaŽaniem zzp. Wic p zyaent Miasta Do wiadomošci: Miejski Ošrodek Pomocy Spolecznej w Gdyni
Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej z dnia 9 czerwca 2011 r. (Dz. U 2011, Nr 149, poz. 887 z późń. zm.) określa zarówno zasady i formy wspierania rodziny biologicznej przeżywającej trudności w wypełnianiu swych funkcji opiekuńczo-wychowawczych, jak i zasady i formy sprawowania pieczy zastępczej, traktując je jako dopełniające się i wzajemnie powiązane.
Wizyty w domach rodzinnych wychowanków, wywiady środowiskowe, indywidualne rozmowy z członkami rodzin, środowiskiem lokalnym, Praca z przełamywaniem oporów towarzyszących rodzicom na myśl o wizycie w domu dziecka, Opracowywanie planów pracy z rodziną dziecka tzw.: „Indywidualnej karty rodziny”, na podstawie diagnozy środowiska i
Należy pamiętać, że akty prawne z jednej strony nakładają obowiązek tworzenia planu pomocy dziecku na koordynatorów pieczy zastępczej, ale z drugiej (o czym już pisałam: I. Klimowicz, Praca z rodziną biologiczną dziecka umieszczonego w pieczy zastępczej, „Doradca w Pomocy Społecznej” nr 97, s.
. Niedawno napisałam dla Was artykuł o planie dnia z dzieckiem, ale był skierowany raczej do rodziców niepracujących, pozostających w domu i poświęcających dziecku cały swój czas. Dziś chcę zaprosić do czytania osoby, które nie mają takiego komfortu, lub z własnego wyboru wolą iść do pracy, a maluszka posłać do żłobka lub przedszkola. Przedstawię Wam tutaj dwie propozycje planu dnia, dla rodziców pracujących w domu i dla rodziców pracujących poza domem. Tutaj sytuacja ma się nieco trudniej niż w przypadku rodziców pracujących poza domem, bo cały plan dnia musimy dostosować zarówno do potrzeb dziecka, jak i na potrzeby swojej pracy, tak by ani jedno ani drugie nie ucierpiało. Musimy zapewnić dziecku odpowiedni poziom aktywności, zajęć w ciągu dnia i jednocześnie znaleźć sobie miejsce, w którym nic nie będzie zakłócało naszej pracy. Zadanie jest niezwykle trudne, ale do zrobienia. Choć ja pracuję mniej, to przygotowałam plany dnia dla 8-godzinnego dnia pracy. Plan dnia dla pracujących w domu – z dzieckiem Jeśli chodzi o posiłki na cały dzień (II śniadania, podwieczorki i obiad) – warto przygotować je sobie wieczorem na następny dzień, żeby nie tracić czasu. 7:00 – Pobudka i wspólna toaleta, doskonalenie czynności samoobsługowych u dziecka (samodzielne ubieranie się, mycie rączek i buzi, ząbków – choć pamiętajmy, że tutaj bardzo długo dziecko wymaga pomocy rodziców, bo jego dłonie nie są przez długi czas gotowe by zrobić do dokładnie. Jeśli chcemy uniknąć próchnicy pomagajmy w tym dziecku, nawet jeśli protestuje). 7:30 – Wspólne przygotowanie śniadania i śniadanie. 8:00 – My zasiadamy do pracy, a dziecku w tym czasie organizujemy jakieś zajęcie. Będzie musiało z większością poradzić sobie samo, więc pamiętajmy, żeby było dostosowane do malucha. Możemy poprosić o pokolorowanie obrazka, zorganizować dziecku wyklejankę, wspólnie liczyć, jeśli to nie przeszkadza nam w skupieniu i naszej pracy, możemy skorzystać z programu np. na youtube z ćwiczeniami lub tańcami i zachęcić je do zabawy. Możemy włączyć jakiś edukacyjny filmik. Wszystko zależy od Waszej twórczej inwencji. 8:30 – Samodzielna zabawa dziecka (nie zajęcia, nic zorganizowanego – dziecko bawi się samo swoimi zabawkami, albo w coś co tam samodzielnie wymyśli). 9:00 – Przygotowanie do II śniadania, mycie rączek. 9:30 – II śniadanie. 10:00 – Kolejne zajęcie dla dziecka zorganizowane przez nas. 10:30 – Samodzielna zabawa dziecka. 11:30 – Przygotowanie do odpoczynku, pościelenie łóżeczka, przebieranie się w ewentualną piżamkę (chyba, że kładziecie dziecko w dzień w ubranku). 12:00 – Drzemka/relaksacja/odpoczynek. 14:00 – Pobudka i ścielenie łóżka, przebieranie, doskonalenie czynności samoobsługowych. 14:30 – Przygotowanie do obiadu, mycie rączek, czynności samoobsługowe. 15:00 – Obiad. 15:30 – Zorganizowane przez nas zajęcia dla dziecka. 16:00 – Samodzielna zabawa dziecka. 16:30 – Zamknięcie naszej pracy i wspólny czas z dzieckiem. Czas na spacer, czas na gry, układanie puzzli, rozmowy, wspólne wygłupy, oglądanie filmu, wspólne zabawy rozwijające dziecko. Co tylko chcecie i lubicie razem robić. Ten czas jest bardzo ważny. Jednak przez 8 godzin nie byliśmy na każde zawołanie naszych dzieci, nie mogliśmy poświęcić im w pełni uwagi. Oczywiście nie jest tak, że przez cały dzień nie reagujemy i nie zwracamy uwagi na dziecko. REAGUJEMY ZAWSZE! Dlatego też nasza praca nieraz będzie trwała więcej niż 8 godzin. Polecam Wam jednak wprowadzić rytuał zamykania pracy. Ja zawsze wtedy zamykam komputer, odkładam, już do niego nie zaglądam, idę sobie zrobić kawę i wiem, że na dziś to już koniec mojej pracy. Później mam czas dla dziecka. Niby taka mała rzecz, ale bardzo pomaga wyłączyć się z myślenia o pracy po pracy. Kiedy z dziewczynami pracowałyśmy w biurze to po pracy zawsze też zamykałyśmy kompy i zaraz szłyśmy do kuchni myć kubki. To też był nasz mały rytuał zamknięcia pracy. 17:30 – Wspólny podwieczorek, szykowanie posiłków na następny dzień. 18:00 – Czas na jakieś zakazane w ciągu dnia rozrywki, np. bajkę. 18:30 – Kąpiel dziecka. 19:00 – Kolacja. 19:30 – Wasz wspólny czas przed snem, czytanie bajek, śpiewanie kołysanek, rozmowy przed snem. 20:00 – Sen dziecka i czas dla Ciebie. 22:00 – Sen. Oczywiście to przykładowy plan, do modyfikacji wg własnych potrzeb, chęci i możliwości. Wiadomo, że nie u każdego się sprawdzi, bo każdy ma inny tryb życia i preferuje różne aktywności. Praca w domu nie zawsze trwa też 8 godzin, a czasem 10 czy 12. Ja od jakiegoś czasu pracuję w domu, kilka lat temu też tak pracowałam i mimo, że bardzo staramy się trzymać planu dnia to bywa z tym różnie. Plan dnia dla pracujących poza domem Tutaj sprawa jest o wiele prostsza, bo dziecko zawozimy do przedszkola i zostawiamy je tam na całe 8 godzin naszej pracy, możemy w pełni oddać się zadaniom w pracy. Ale może to wyglądać mniej więcej tak: 6:00 – Pobudka, doskonalenie czynności samoobsługowych dziecka i wspólne śniadanie, lub chociaż kubek ciepłego kakao. 6:40 – Zawozimy dziecko do przedszkola. 7:00 – Dojazd do pracy. 7:30 lub 8:00 (zależy jak zaczynacie pracę) – PRACA. 15:30 lub 16:00 – Koniec pracy. 16:00 lub 16:30 – Odbieramy dziecko z przedszkola. 16:30 lub 17:00 – Doskonalenie czynności samoobsługowych u dziecka po przyjściu do domu, samodzielne rozbieranie się, mycie rączek, buzi. 17:00 lub 17:30 – Wspólny podwieczoerek lub obiadokolacja w zależności od tego co preferujecie. 17:30 lub 18:00 – Wspólny czas z dzieckiem. Spędzacie go tak jak lubicie, byle razem. 19:00 – Kolacja. 19:30 – Kąpiel. 20:00 – Wspólny czas z dzieckiem przed snem. Czytanie bajek, rozmowy, śpiewanie kołysanek. 20:30 – Sen dziecka i czas dla Was. 22:00 – Sen. Obie sytuacje nie są łatwe dla rodziców, ani dla dzieci. W pierwszej bardzo trudno pogodzić pracę z oczekiwaniami i potrzebami dziecka, a w drugiej z potrzebami emocjonalnymi zarówno naszymi, jak i dziecka – może pojawić się poczucie winy, że poświęcamy dziecku za mało czasu. Jednak warto wykorzystać do tego każdą możliwą chwilę, a tego czasu nigdy nie będzie zbyt mało. Zadbajmy raczej o jego jakość a nie tylko ilość.
Szkoła służy przede wszystkim po to, by nakierować uczniów na właściwą ścieżkę. Każdy powinien sam pogłębiać wiedzę w domu. Stąd obowiązek odrabiania lekcji, pisania wypracowań i przyswajania materiału. Jak pomóc dziecku w nauce, urządzając odpowiednio pokój? Wiele czynników będzie wpływało na naukę w domu. Kluczowe będą warunki zapewniające spokój i skupienie, ale również komfort i motywację. Nie wolno też zapominać o chwilach odpoczynku i relaksu, niezbędnych do prawidłowego przyswajania każdego materiału. Istotne mogą okazać się nawet takie szczegóły jak ustawienie mebli, ich kolorystyka czy oświetlenie wnętrza. Jak pomóc dziecku w nauce? Bardzo ważne w procesie edukacji są dobre wzorce. Jeśli Twoje dziecko zobaczy, że poważnie traktujesz naukę i pracę, weźmie z Ciebie przykład. Ważne jest też, żebyś był zainteresowany jego postępami i zawsze gotowy do pomocy. Zaangażowanie możesz okazać już na etapie urządzania pokoju dziecka, który będzie idealny do nauki. Konsultuj z pociechą swoje decyzje i uwzględniaj jego zdanie. To Ty będziesz podejmować ostateczne decyzje, ale pamiętaj, aby spokojnie je wyjaśniać i argumentować. Warto wszystko wcześniej zaplanować i dokładnie przemyśleć wszystkie elementy wystroju. Przy nauce w domu trzeba pamiętać o dopasowanych meblach i ich odpowiednim ustawieniu, kolorystyce, oświetleniu oraz oddzieleniu przestrzeni pracy i wypoczynku. Meble do nauki w domu – to się przyda! Każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że przy nauce potrzebne jest biurko i krzesło. Warto zadbać o ich najlepszą jakość, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy koniecznie musi się tam znaleźć laptop czy komputer. Wysokość biurka musi być odpowiednia do wzrostu dziecka, w przeciwnym wypadku będzie ono się garbiło lub nie będzie do niego dosięgać. Ważna jest też odpowiednia przestrzeń na nogi, a także wielkość blatu. Uczeń musi swobodnie odrabiać na nim lekcje, korzystać z komputera i kłaść książki. Warto przyjrzeć się jakości materiałów i wykonaniu mebla, który będzie musiał sporo utrzymać. Świetnie sprawdzą się też wszelkie szafki i szuflady w biurku. Będzie można trzymać w nich najpotrzebniejsze przedmioty, zawsze w zasięgu ręki. Biurko Zele Nieodłączną parą dla biurka jest wygodne krzesło, np. krzesło obrotowe. Jego wysokość oraz kąt nachylenia oparcia będą mocno wpływały na prawidłową postawę kręgosłupa i komfort siedzenia. Idealnym siedziskiem będzie krzesło z regulowanymi podłokietnikami i zagłówkiem. Jednak nawet w niewielkim pokoju, w którym brakuje miejsca, warto postawić na krzesło obrotowe. Możliwość regulacji jego wysokości szybko okaże się nieoceniona, kiedy Twoje dziecko podrośnie. Co jeszcze przyda się w nauce w domu? Jak największa ilość półek i szafek, które pomieszczą wszystkie książki, zeszyty i materiały dydaktyczne. Pojemna komoda i regały pomogą utrzymać porządek, co zdecydowanie ułatwi skupienie na nauce. Dobrze sprawdzi się przeznaczenie części mebli wyłącznie na przedmioty związane z pracą, aby żadne rozrywki nie rozpraszały uwagi dziecka. Co do materiałów i kolorystyki mebli, drewno pozostaje sprawdzoną klasyką, najlepiej w tym przypadku wybrać jego jasne, neutralne odcienie. Warto postawić przy tym na spójność i zakupić cały zestaw. Dzięki temu pokój będzie prezentował się modnie i stylowo. Rozsądny układ mebli do nauki Sposobem na to, jak można pomóc dziecku w nauce, będzie również przemyślane ustawienie wszystkich mebli. Od tego jak zagospodarujemy daną przestrzeń, może zależeć skupienie i motywacja ucznia. Najważniejszą zasadą jest oddzielenia miejsca pracy od miejsca wypoczynku i zabawy. Można zaaranżować to z łatwością nawet w niewielkim pokoju. Przede wszystkim, postaraj się tak ustawić biurko, aby w czasie nauki wszelkie kuszące rozpraszacze znajdowały się poza zasięgiem wzroku. Może ono np. stać pod ścianą, a po obu jego stronach mogą znajdować się półki z książkami. Kolekcja mebli dla nastolatka Nandu Świetnym rozwiązaniem będzie także wizualne rozróżnienie obu przestrzeni. Pomogą Ci w tym chociażby kolory i dodatki. W kąciku do nauki barwa ściany powinna być stonowana i spokojna, np. granatowa, zielona czy szara. Pomoże to dziecku w skupieniu się. W pozostałej części pokoju możesz postawić na nieco bardziej szalone odcienie oraz ciekawe wzory i motywy tapet. Podobną funkcję mogą pełnić dekoracje, np. inny dywan czy wykładzina w strefie nauki. „Oświecenie” ucznia, czyli oświetlenie do nauki w domu Przy komfortowej nauce w domu liczy się też odpowiednie oświetlenie. Oczywiście najlepsze jest światło naturalne, dlatego stanowisko pracy powinno znajdować się blisko okna. Jednak bardzo często uczniowie mają czas dopiero po powrocie ze szkoły, kiedy na zewnątrz jest już ciemno. Warto w takim wypadku zatroszczyć się o jak najlepsze światło sztuczne. Barwa głównego oświetlenia powinna być jak najbardziej zbliżona do tej naturalnej, czyli białej. Dzięki temu oczy nie będą się zbytnio męczyć. Wiadomo jednak, że siedząc przy biurku, najczęściej zasłania się górną lampę i rzuca cień. Dlatego niezbędna będzie również lampka biurkowa. Nowoczesne lampki pozwalają nie tylko na regulację ich ustawienia, ale również zmianę barwy czy natężenia światła. Jest to szczególnie przydatne przy wieczornej nauce, gdy szybko zapada zmrok. Takie gadżety jak wbudowany zegarek czy termometr mogą przydać się przy różnych zadaniach domowych. Świetnym rozwiązaniem może być także lampka z klipsem, którą można zaczepić na blacie biurka lub krawędzi regału, w zależności od potrzeb. Drobne pomoce Jeśli nadal zastanawiasz się jak pomóc dziecku w nauce, pomyśl nad detalami, które ułatwią organizację pracy i umilą nieprzyjemne obowiązki. Przydadzą się np. wszelkie koszyki, pojemniki i pudełka na drobiazgi. Można trzymać w nich spinacze, pisaki czy taśmę klejącą, które zamiast tworzyć niepotrzebny bałagan będą zawsze pod ręką. Niezbędny będzie też kosz na śmieci postawiony tuż przy biurku. Fantastycznym pomysłem będzie tablica korkowa lub naklejka kredowa, na której można rozpisać plan zajęć i listę zadań. W pokoju ucznia nie może zabraknąć roślin doniczkowych. Poprawiają one nastrój, dostarczają tlen, a patrzenie na naturalną zieleń pomaga oczom odpocząć. Ponadto, może uda Ci się przekonać dziecko do dbania o kwiaty, co nauczy je odpowiedzialności. Nie tylko praca Pokój dziecka nie może służyć wyłącznie do nauki w domu. Musi znaleźć się w nim również wygodne łóżko, pojemna szafa oraz miejsce na odpoczynek, zabawę i rozwijanie pasji. Jak już zostało zaznaczone, warto wyraźnie zaznaczyć różne strefy w pomieszczeniu, dbając przy tym o zachowanie ogólnej spójności wnętrza. Przy urządzaniu i dekorowaniu tej części pokoju, koniecznie uwzględnij zdanie dziecka. Pozwól mu wybrać ulubione kolory i motywy, zapytaj o jego pasje i marzenia. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Pomóż odkryć mu nowe, inspirujące sposoby spędzania wolnego czasu, które przyczynią się do rozwoju kreatywności i postępów w nauce. Może uda Ci się stworzyć kącik do malowania, umieścić gdzieś jakiś instrument lub przeznaczyć którąś szafkę na gry planszowe. Jeśli zgodzisz się na umieszczenie w pokoju telewizora lub sprzętu do grania, ustal zasady korzystania. Życzymy owocnej nauki!
W wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i o kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Sąd uwzględnia porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Niniejszy plan stanowi projekt takiego porozumienia. To od rodziców zależy, jakie ustalenia znajdą się w planie. Plan Opieki Rodzicielskiej1. Informacje o dziecku i rodzicachImię , nazwisko oraz adresy zamieszkania rodziców oraz dziecka. 2. Opieka nad dzieckiem w poszczególnych okresach rokuRodzice ustalają po czyją opieką będzie znajdowało się dziecko w poszczególnych okresach roku np.:1. w dni powszednie (od poniedziałku do piątku) w roku szkolnym;2. w dni wolne od zajęć szkolnych (sobota i niedziela);3. w okresie wakacyjnym;4. w okresie ferii zimowych;5. w czasie Świąt Wielkanocnych;6. w czasie Świąt Bożego Narodzenia;7. inne dni świąteczne i święta rodzinne;określają czas i sposób odebrania dziecka przez drugiego rodzica oraz kwestie odwożenia dziecka. np. „W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia 24 grudnia dziecko będzie znajdowało się pod opieką ojca w miejscu jego zamieszkania do godziny 18:00. Od godz. 18:00 dziecko będzie znajdowało się pod opieką matki w miejscu jej zamieszkania. Dziecko zostanie odwiezione przez ojca i przekazane matce.”. 3. Sposób kontaktowania się z dzieckiemRodzice określają, w jaki sposób będą mogli kontaktować się z dzieckiem: telefonicznie, mailowo, listownie. 4. Ustalenia dotyczące dzieckanp. jego edukacji, leczenia, wyznania itp. 5. Utrzymanie dzieckaOkreślenie kto i jakich częściach ponosi koszty utrzymania dziecka np. zakupu odzieży, zabawek, pomocy edukacyjnych, ewentualnych wyjazdów, leczenia itp. 6. Ważne sprawy dzieckaRodzice mogą ustalić, że decyzje w ważnych dla dziecka sprawach będą podejmowali serwis: Dziecko i prawoZadaj pytanie: Forum Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
rozumiem. kasia:należy napisać plan pomocy dziecku w zakresie 5 sfer - wymóg ustawowy. I jak to robicie ? piszecie nagłowek i dalej dzialania, do kazdej z sfer jakas tresc ? Analiza obszarów to nie kierunki albo płaszczyzny dzialań, choc moga być. To co jest powyzej, tzn te 5 punktow, to nie sfery narzucone przez ministra, ale obszary które trzeba poddać analizie opracowujac plan pracy , pomocy dziecku. Innymi slowy, zeby coś zaplanować, trzeba zwrucic sie ku genezie problemu i pozyskac wiedze ,tak jak te punkty wskazuja o tym dziecku, co sie z nim dzialo, jakie ono jest. Części informacji znajuje sie w dokumentacji która przychodzi z dzieckiem do placowki, Obok diagnozy jest ona podstawa do opracowania plany, niemniej jednak ustawodawca nakazuje informacje zawarte w tej dokumentacji poddac analizie. To sa dokumenty ktore z dzieckiem powinny przyjsc: 1) odpis aktu urodzenia dziecka, a w przypadku sierot lub półsierot również odpis aktu zgonu zmarłego rodzica; 2) orzeczenie sądu o umieszczeniu dziecka w placówce albo wniosek rodziców, dziecka lub osoby trzeciej o umieszczenie dziecka w placówce; 3) dokumentację o stanie zdrowia dziecka, w tym kartę szczepień; 4) dokumenty szkolne, w szczególności świadectwa szkolne; 5) informację o prowadzonej pracy z rodziną dziecka i jej rezultatach. Problem jest wówczas kiedy tych dokumentów nie ma , lub informacje w nich zawarte, potrzebne do analizy sa niepelne? Zrobiłem kiedyś scan strony z Problemów opiekuńczo wychowawczych o diagnozach w POW. Wprawdzie chodziło o oczekiwanie ze diagnozę taka robi wychowawca, ale warto zwrócić uwagę na inne stwierdzenia tego artykułu, który mnie akurat do reelekcji skłonił Cyt : Wychowawca nie jest od stawiania diagnoz. [....] Nie wolno rozpraszać uwagi wychowawcy tym bardziej że nie ma on naradzi diagnostycznych, a wiele placówek znajduje się w miejscowościach pozbawionych ośrodków mogących służyć pomocą w tym zakresie. Warto pamiętać i o tym, że niepowodzenia w udzielaniu pomocy w dużej mierze są spowodowane amatorszczyzną diagnostyczną, w której na podstawie nie zweryfikowanych wywiadów, subiektywnych i cząstkowych obserwacji stawia się diagnozy ważące i ciążące na życiu podopiecznych. Szkoda, wielka szkoda , ze ministry nie opracowały przepisow odnosnie pracy z dzieckiem prościej, czytelniej. Wbrew pozorom, nie mam z planami problemów, pisze jak trzeba, wykładniowo poprawnie, ...prywatnie jednak mam do tego krytyczny stosunek
Zapewne odebraliście ze szkoły zeszyty i ćwiczenia. Wielu nauczycieli zapewniło, że będzie wysyłać drogą mailową zadania do wykonania w domu. Brzmi świetnie! Dzieci będą na bieżąco z materiałem i nie wypadną z rytmu nauki. Może Wasze dzieci nie mają problemu z zadaniami domowymi. Same pilnują czy wypełniły ćwiczenia, dbają i estetykę pisma, a po zakończonej edu-misji wszystkie książeczki z czułością wkładają do plecaczka? A może to Wy musicie się dopytywać co jest zadane, a każde popołudnie to walka: "Nie będę tego robić!", czyli kolejny siwy włos na głowie? Co zrobić, aby nauka w domu była skuteczna? Jak zmobilizować dziecko i pomóc mu w nauce? Oto kilka pomysłów! 1/4 Zaczynaj dzień o tej samej porze, co dzień szkolny i przygotuj miejsce pracy dziecka Trzymaj się zasad dnia, tych samych co w dni nauki szkolnej. Nie ulegaj prośbom dzieci, aby dłużej poleżeć w łóżku. Pamiętaj, to raczej nie skończy się na jednym ustępstwie! Przygotuj miejsce pracy dziecka. Ma być dobrze oświetlone, bez nadmiaru bodźców. Telefony i tablety niech znikną z oczu. Włóżcie je do koszyczka na blacie w kuchni. Ty też postaraj się odciąć na ten czas od messengera i sprawdzania wiadomości. 2/4 Zbudujcie plan lekcji Sprawdź polecenia od nauczyciela na dany dzień, zarówno te ze szkoły, jak i może z zajęć dodatkowych, tj. Pomimo odwołanych zajęć z karate, Trener wysłał rodzicom kilka video z blokami rozciągania. Włączę je w nasz grafik zajęć. Dzieci uczęszczają na lekcje gitary. Szkoła udostępnia codziennie dwie lekcje on-line, do których mamy dostęp po zalogowaniu. Ważna jest też przerwa między blokami pracy. Umówcie się czy wykorzystacie ją na krótką rozmowę przez telefon z koleżanką, czy na mini biegi po mieszkaniu. Najlepiej znacie swoje dziecko i to Wy doskonale wiecie czy wystarczy Wam dziesięć, a może dwadzieścia minut pauzy. 3/4 Motywacja Niektórym dzieciom wystarczy przybicie piątki i satysfakcja, że misja zakończona. Unikajcie nagród rzeczowych i pieniężnych. Jeśli chcecie wprowadzić system nagród postarajcie się nagradzać dziecko wspólnym wydarzeniem - graniem z mamą w ulubioną planszówkę dziecka, wspólną budową toru przeszkód. Poczytajcie też o systemie żetonowym. Ważni są także przyjaciele w motywacji. Czasem dobrze porozmawiać z kolegą, przyjacielem i spytać ile już oni odrobili lekcji, czy przeczytali lektury - nie w formie zawodów, ale pewnej zachęty. "Pamiętam niektóre lektury z podstawówki. Jedynym motywatorem do przejścia najtrudniejszych z nich był zapał mojej koleżanki, która z pełną lekkością oznajmiła, że przeczytała 70 stron, potem 120, a następnie całość lektury. Nie była to zazdrość, chciałam tylko mieć to za sobą jak ona. Po powrocie do domu czytałam do wieczora, pragnąc poczuć tę ulgę! Uff - wspaniałe uczucie, dziś porównam je z finiszem sobotnich porządków." Data modyfikacji: 9 marca 2022 Katarzyna Borkowska Ukończyła filologię polską i edukację wczesnoszkolną z wychowaniem przedszkolnym. Mieszka w Trójmieście, lubi jego kulturalne oblicze, ale lato najchętniej spędziłaby poza zgiełkiem miasta. Wie o wszystkich wydarzeniach dla dzieci, wraz z rodziną stara się nie pominąć tych najciekawszych. Na co dzień pracuje z maluchami.
modyfikacja planu pomocy dziecku w domu dziecka